Niechcacy.....
Komentarze: 7
I tak oto niechcacy zaprowadzilam zmiany...hehe...mysle sobie, ze to jakis znak, a wiec od dzisiaj zaprowadzam pewne zmiany w moim zyciu...
zaczelam od bloga a teraz zmieniam swoje myslenie....CDN...
na szczescie dostalam dzisiaj znak zycia od tej mojej wredoty..wreszcie zlapal zasieg..ale coz z tego..ja wczoraj nabawilam sie juz wrzodow:)
nie wiem od czego to zalezy ale caly dzien brakowalo mi na cos czasu..wszystko pedem, biegiem i taki efekt...
Jak dobrze, ze Elki dzisiaj nie bylo bo bym ja chyba udusila...ona chce abym ja tam zamarzla...kaloryfery sobie wylaczyla i zadowolona...no tak sama nie marznie wiec co sie dziwic...kwiatki wola jak jest chlodniej..ale ja nie kwiatek...i wole gdy mi cieplutko w pupe...a dzisiaj normalnie para mi z ust leciala...zmarzlam niemilosiernie...
wiec czas najwyzszy na goracy kubek herbaty...
Dodaj komentarz